sty 21 2004

duppa


Komentarze: 0

... cio tiu pisac...ojciec ciagle jezdi do tej baby...mama juz wie...przez tego palanta (czyli ojca ) jest chora...ze mna tez nie jest najlepiej...ciagle mi sie chce spac...zaluje ze nie moge ciagle spac...rodzice wogole nie gadaja ze soba...matka sie patrzy na niego z zalem...on na nia wogole sie nie patrzy..zachowuje sie tak egoistycznie...myslalam ze rodzina dla niego cos znaczy ale teraz widze ze sie mylilam...powiedzial mi to wprost...teraz tylko dla niego liczy sie jego wlasne dobro...nic innego go nie obchodzi...ja juz nie mam ojca...brzydze sie mowic do niego TATO...gdyby byl prawdziwym ojcem to nigdy by tego nie zrobil...najbardziej jest mi zal mamy...bardzo to przezyla...ja jakos sobie poradze ale ona..........................................czas pokaze...

zapalniczka : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz