lip 16 2002

i znowu jestem sama :((( to moj ostatni wpis...


Komentarze: 3

... i co duzo mowic...znowu jestem sama...zapytalam sie Piotrka czy on to traktuje jako ktrotka znajomosc czy cos wiecej...odpisal ze na poczatku traktowal to jako znajomosc prze net ale niedawno sie wszytsko zmenilo...i napisal ze nie wiem co by z num bylo gdyby mnie nie bylo i ze mnie kocha :)...ale...dzisisj dostalam smsa od niego...ze chce zebysmy na 2 dni urwali ze soba kontakty bo chce sie nad tym wszytskim zastanowic...boje sie...z jednej strony gdyby chcial ze mna byc to by juz mi to powiedzial...ta niecierpiwosc mnie wykonczy...ja chce byc z nim ale ja go przeciez do nieczego nie zmusze:(...niz nie poradze na to ze sie zakochalam w nim...czuje ze znowu bede cierpiec...widocznie mi nie jest dane zeby ktos mnie kochal...nic mi sie juz nie chce ...to chyba moj ostatni wpis..............

zapalniczka : :
16 lipca 2002, 00:00
hej, glowa do gory, faceci juz tak maja, ze czasami uciekaja od tego czego strasznie sie boja, ja mysle ze on nie wytrzyma bez Cienbie nawet 12 godzin a co dopiero 2 dni... badz dzielna wszystko bedzie dobrze, trzymam kciuki, pozdrawiam
16 lipca 2002, 00:00
daj mu te 48 godzinek i czymaj sie dzielnie:) przy okazji gratuluję potężnej pewności. wiesh czego chcesz i to ogromna zaleta! (skoro Ty jestes pewna to jego ewentualne wątpliwości musiały wystąpić dla zachowania równowagi i zapewne na krótko:))))
16 lipca 2002, 00:00
On się boi Ciebie skrzywdzić... To wszystko... Nie odchodź...

Dodaj komentarz