pisze juz to samo 3 raz...i sie zdenerwowalam...przegladajac moj stary zeszycik znalazlam wierszyki o mnie :)...nie wiem czemu ludzie o mnei wierszyki pisza...nio tio tak...dwa pierwsze sa od moich 2 przyglupich kolezanek...dwa kolejne od mojego bylego:/...no to przepisuje ...
,,O Basi,,
Basia-imie dziewczyny
Ktora jest slodsza od najslodszej maliny
Slodka az do bolu brzucha
Kto chce wiedziec wiecej-niech poslucha
Twarz Basi ladna czerwone usteczka
Na nosku piegi wlosy jak laleczka
Figura Claudii Schiffer czolo jak renifer(nie to ze ja mam czolo jak renifer poprostu nic im sie nei rymowalo z Schiffer)
Kocha Basia chlopca przez nas ..Grzanka,,zwany
Choc nie jest strasznie piekny
Przez Basie kochany
Niski jest to brunet z opalana twarza
Chodzi w rekawiczkach-
O takim wszytskie marza
Ukradl on sece i nieprzespane noce
Poczekajmy-
Na milosci tej owoce.
,,Druga milosc Basi,,
Druga miloscia Basi byl blondyn wysoki
Piekny byl to chlopiec-
Niebieskooki
Lecz Jego serce twarde niczym diament
Najwyrazniej
Nie chce kochac nie che byc kochane
Piotrek-
Tak to imie brzmial
Ktore sie na zawsze w mysli zapisalo.