Najnowsze wpisy, strona 6


lip 11 2002 wyznanie milosci ktore przekreslilo moje...
Komentarze: 1

....nio i czemu ja smutna jestem...w koncu sama jestem sobie winna...po co ja wyslalam tego smsa Kubie??... a tres byla taka,,Kuba kocham cie kocham cie zawsze mi sie podobales ale jakos glupio mi bylo tobie to powiedziec,, ....kurcze totalna porazka...okazalo sie ze on mnie tylko bardzo lubi....grrrrrrr....sobota coraz blizej i coraz bardziej sie boje...on chce mi powiedziec o tym ze nic z tego nie bedzie...nie potrzebnie pisalam tego smsa....tylko starta czasu...a moglo byc tak pieknie....podobno do siebie pasujemy....podobno....podobno on sie zawsze na mnie z zaciekawieniem patrzyl...podobno....podobno on chcial byc ze mna....podobno ale nie na pewno...w tym jest problem...i juz wiem ze to podobno i czy napewno znaczy NIE....nic z tych rzeczy...chyba bede musiala sie leczyc na depresje.... od pon. nie mam apetytu....biore tone srodkow przeczyszczajacych....nie spie po nocach....nie mam sily na nic....czuje sie nikim....bo jestem niczym....bylam Zapalniczka teraz jestem zapaliczka bez ognia....byla taka piosenka chyba perfektu gdzie slowa lecialy tak ,,,jak zapalniczka ogien,,, ja juz nie mam tego ognia....Kuba nim byl...ale on zgasl....czy bedzie ktos inny???...nie wiem...nie chce wiedziec...chce w tej chwili umrzec....nie panuje nad soba...jest mi tak zle nie mam juz sily...wszystko mnie boli...boli mnie cialo... dusza...serce...serce me malenkie ktore mi zabral i nie oddal...zabawil sie tylko i zostawil...nie zaufam juz nikomu....nigdy...zawsze w takich chwilach pozostawal mi Bog... wiem ze dla niektorych ludzi to dziwne bo mamy 21 wiek a ja mam pocieszenie w Bogu....ale on jest najlepszy bez interesowny...ale teraz nawet nie mam chwili sie nawet modlic...czuje sie brudna...nie potrzebna...hmmm....zrobie to co kiedys powiedzial mi Kuba... ,,,Spij dziedzino spij i o nic sie nie martw jutro tez jest dzien...chyba tak zrobie.....

zapalniczka : :
lip 11 2002 162cm
Komentarze: 5

...bylam dzisiaj u lekarza...chcialm wiedziec ile ja mam wzrostu...no i sie dowiedzialam...162cm...kurcze nie myslalam ze tak malo...modelka to ja nie bede:(((...i jak ja mam zyc majac tyle wzrostu????...kumpel mi powiedzial ze musi byc ktos niski zeby ktos byl wysoki...ale mnie tymi slowami pocieszyl...on sobie moze tak mowic ma 195cm...ja przy nim wygladam jak mlodsza siostra...jak szlam przez miasto to czulam sie jak mrowka...nic dziwnego ze nikt mnie nie zauwaza...poszlam spodnie kupic...i jak na zlosc byly za dlugie...grrrrrrrrrrr...pani sprzedawczyni powiedziala zebym sie nie martwila bo jeszcze urosne...jasneeeeeee...od trzech lat nie rosne...a tutaj raptem po jej slowach urosne...teraz zastanawiam sie po co ja poszlam do tego lekarza???...zwalil mi zycie...powiedzialam o tym mojej starej...ona zaczela sie smiac...zero pocieszenia...stary sie tylko zapytal czy ta wizyta lekarska byla platna czy nie...Panie Boze ja zglupieje w tym domu...juz mam o jeden kompleks wiecej...wyslalam brata do sklepu po drozdze...moze one cos pomoga...a jak nie ???...trzeba sie z tym chyba pogodzic...:((((...

zapalniczka : :
lip 10 2002 wieczor
Komentarze: 2

...poszlam sobie na miasto...i co zobaczylam...NIC...zero ludzi ...moze cos rozdaja za darmo w TESCO i wszyscy tam pognali...zawsze wiedzialam ze to miasto to dziura ale tym razem to juz przesada...same respiratory pchaly swoje wozki lub lazily o lasce...ludzie gdzie jestescie...widzialam jednego czlowieka...bardzo znajoma twarz mial...ja w tym czasie sobie palilam w parku na lawce...

...bylo cool...ale jak on sie pojawil to juz nie bylo tak...to byl moj ojciec...jaka mial mine jak mnie zobaczyl...na tak jego ukochana coreczka w papieroskiem...ciekawe kto mial glupsza mine on czy ja ...nawet nie podszedl tylko sobie popatrzyl i poszedl w strone domu...a w domu nic...zero awantury...poszlam na gore do swojego pokoju....odpalilam kompa...i patrze mam jakos wiadomosc w gg...to tata....napisal ze jak ide do parku sie dotleniac to zebym zakladala mniej odblaskowe rzeczy bo bylo mnie widac jak na dloni...co ja mu na to??... ,,tatusiu nie mow nic mamie,,  ...jak narazie nic nie powiedzial i niech tak pozostanie...skad wiem ze nie powiedzial ...bo gdyby sie wygadala to by mnie nie bylo przy kompie...

moj stary jest cool :)))))))))))

zapalniczka : :
lip 10 2002 stalo sie
Komentarze: 2

...olal mnie cieplym moczem dlugim , przerywanym... pisze na czarno bo mam teraz kiepski humor...

...nie chce mnie ...narobil mi tylko nadzieji...chce pogadac ale ja mam gdzies ta rozmowe...nie przyjde...

...zranil mnie... podobno chce mi to delikatnie wytlumaczyc ze nie chce byc ze mna chce to zrobic tak zeby mnie nie bolalo...

... w tym problem ze juz mnie boli... bardzo........

...boje sie soboty...wtedy on przyjezdza...sobota bedzie straszna...

..nadal nie wiem jak to jest mozliwe ze on mnie olal???...

Do 21 roku zycia zero facetow!!!!

Szczegolnie tych z imieniem Kuba!!!

 

zapalniczka : :
lip 10 2002 ja ja ja ja ja ja ja ja ja
Komentarze: 3

... nawet sie nie przestawilam ...mam na imie Basia... latek 16...

...coz wiecej moge o sobie powiedziec???...

...kocham spac...nie wiem dlaczego ale dzisiaj mi sie nie chce spac do poludnia...

...kocham tanczyc...kocham narty...kocham net i kompa...kocham buty na obcasach...napewno nie jestem zadna pusta i plastikowa lalka...

...moze napisz dlaczego wlasnie jestem zapalniczka...te nick wpisal mi brat wiec sama do konca nie wiem dlaczego jestem Zapalniczka... plus tego jest taki ze nikt nie zna innej Zapalniczki niz Ja...

...no wlasnie mam brata ma na imie Lukasz i ma 22 lata...to dzieki niemu polubilam kompy...on jest w nich the best...on mnie namowil zeby isc do klasy mat-inf i jestem mu za to wdzieczna...

...mam psa ktory wabi sie Net...fajne z niego psisko...ale jak na jamnika przystalo strasznie uparte...

...mam jedna prawdziwa przyjaciolke...ma na imie Donata...znamy sie 7 lat...i od siedmiu lat jezdzimy razem na obozy...w tym roku bylysmy we Wloszech a w zeszlym w Hiszpani...bylo super...jest jedyna osoba na ktorej moge polegac i ktora nigdy mi nic zlego nie powiedziala...

...moje byla przyjaciolka byla Agata teraz jestesmy kolezankami...jest taka kiepska ksiezniczka...uwaza ze wszystko do niej nalezy...

...w tym roku poznalam Weronike...fajna dziewczyna...szkoda ze mieszkamy od siebie jakies 500km bo pewnie bysmy byly dobrymi przyjaciolkami...

...teraz chlopaki...Kuba to juz przeszlosc...(chyba)...teraz jest Piotrek...tylko szkoda ze mieszka troszke daleko...ale wszytko da sie zalatwic:)))...

zapalniczka : :