Najnowsze wpisy, strona 2


gru 02 2003 dupaaa
Komentarze: 0

.....dupa... co tam wiecej mowic...dupa na maxa...zawiodlam sie na wszytskich....no moze tylko na Gosce nie...nie nawidze uczucia jak wszytsko sie pieprzy...wkurwia mnie to...jest wszytsko ok a tu nagle dupppaaaa...ludzie potrafia pieknie mowic -bo tak wypada...ale zeby zastosowac sie do tego co mowia...no gdzie...nie nawidze ludzi za to...wystarczy ze znajdzie sie ktos nowy to wypinaja na ciebie dupe...moja kochana kolezanka donatka tak zrobila...a huj jej w dupe...ale w sumie kogo ktos drugi obchodzi...nie nawidze tego swiata .............

zapalniczka : :
sie 30 2003 nienawidze ich
Komentarze: 2

...jak bylam mala myslalam ze mam wspaniala rodzine...taka jak w tv...ale przekonalam sie ze nie...ojciec wogole sie mna i bartem nie interesowal...a teraz jak widac woli inna kobiete niz moja matke...mama zawsze miala wszystko na glowie...ojca nigdy nic nie intereoswalo...zawsze mial jakies uwagi do nas...on uwaza ze wie wszytko lepiej...on nie wiem co to jest rozmowa...zawsze krzyczy...Boze ile razy ja plakalam przez niego...krzyk to nic ale to jak mnie uderzal w twarz...juz nawet nie wiem ile razy to bylo...nienawidze go za to...przez niego czuje sie nikim...wogole go nie szanuje...moja cala rodzina to jedna wielka pomylka..matka ez ciagle jakies awantury robi...ciagle sie o cos czepia...ciagle ma jakies uwagi do mnie...nigdy mnie nie pochwalila...uwaza ze nic ze mnie nie bedzie...ze jestem idiotka...ile ja to razy slyszalam...nie wiem ona traktuje mnie tak jakby mnie nienawidzila niekiedy...ciagle powtarza ze ma glupie dzieci...ze inne dzieci sa lepsze...no podobno ma ,,glupie dzieci,,...poprostu ja nie potrafie zyc tak jak inni...nie potrafie byc hamska, wredna i przebiegla...co z tego ze wiele razy ludzie mnie kopneli...przynajmniej mnie sumienie nie gryzie...ona chyba uwaza ze powiennam byc bardziej cwana ....jasne a pozniej bede ciagle o tym myslala co zrobila...ja sie na ten swiat nie prosilam...wiec nie wiem czemu ona ma do mnie pretensje...ciagle jej jest malo....nic mi nie wolno...a brat...szkoda gadac...myslalam ze jak bedzie starszy to jakos go zaczne rozumiec...ale widze ze nie...on jest dziwny...ja wogole nie rozumiem jego postepowania...nadaje sie do tej pojebanej rodzinki...nienawidze ich wszystkich...wiem ze przez te slowa bede sie smazyc z piekle....

zapalniczka : :
sie 30 2003 telenowela
Komentarze: 2

i co tu mowic...moje zycie jest jak telenowela...zwloty i upadki...kolezanki zostawiaja Cie kiedy maja na to ochote...zdrady nonstop...najpierw Piotrek zdradzil...teraz starszy matke zdradza...kurwa tylko sie pochlastac...ju kupil sobie wlasna komorke by wysylac do niej smsy...bo widocznie doszedl do wniosku ze z telefonu z pracy nie wypada...przez przyokazji jak ogladalam jego nowy nabytek zobaczylam ze ma tylko 3 nr tel...do domu...do znajomych w gorach...oraz do niej...tylko tyle ma...Boze jak ja go nie nawidze...ciagle o tym mysle..ale przestac nie potrafie...jeszcze troche to oszaleje...jakos nie potrafie o tym zapomniec...ciagle mi to chodzi po glowie...jak on mogl???...czemu to zrobil???...czemu lasnie u mnie w rodzinie sie to stalo???...dlaczego zawsze ja???...najgorsze jest to ze chyba nigdy nie otrzymam na nie odpowiedzi...nienawidze swojego zycia...wszystko mi nie wychodzi...wszytsko leci z rak...Boze niech sie ten rok skonczy...bo jest coraz gorzej...moze nowy rok bedzi lepszy...bo ten to jest straszny...nic mi sie nie udaje...stracilam osobe ktora kochalam...duzo osob sie odemnie odwrocilo...szkola szkoda gadac...mam nadzieje ze moje zycie zakonczy sie jak pierdolnieta telenowela...szczesliwie...

zapalniczka : :
sie 29 2003 rozczarowanie
Komentarze: 2

nie wiem co mam robic...cos mnie gryzie od dlzszego czasu...tak naprawde wiem o co chocdzi...ale nie chce nawet o tym myslec...bo poczuje sie jak idiotka...musze skonczyc ten rozdzial...inaczej sie od tego nie oderwe...ale ja nie chce :(...dobrze mi tak...mzoe nadal bede o tym rozmyslala....ze jest tak dobrze...jak w bajce...lepiej byc nie moze...ale rozczarowanie boli...bardzo...ja wiem ze to tylko mazenia...ostatnio sie przekonalam...teraz musze byc ostrozna...i konczyc z tym powoli...ah znowu mi sie to zdarza...glupia jestem...inny czlowiek by sie uczyl na bledach a ja nie!!!!...glupota...chyba od samego poczatku myslalam ze tak bedzie....ze tak sie to skonczy...tylko czemu jak tak myslalam...moze chcialam sobie poprawic zycie...humor...Boze jak ja tego nie lubie...znowu to samo sie zaczyna...pozniej cierpie...to jest okropne...ale ja wiem ze nie wytrzymam...nie potrafie z tym skonczyc...to mnie przesladuje..nie umie tego wymazac z pamieci....jest zle bardzo zle...nie wiem co dalej bedzie ...chyba tylko gorzej jesli moze byc jeszcze gorzej...

zapalniczka : :
sie 25 2003 nowa-JA :) 2
Komentarze: 1

nawet inaczej podchodze do wlasnej osoby...czasami lapie dola...bo to mi sie w sobie nie podoba i to...ale ostatnio jest lepiej...mam nadzieje ze bedzie jeszcze lepiej...chyba dobrze miec kompleksy...bo zycie wtedy by bylo zalatwe...doszlam do wniosku ze juz nie wygladam jak chodzacy Cosmopolitan...juz nie uwazam ze powinnam miec to co jest modne...w sumie to dobrze...po co mam sobie zasmiecac szafe...teraz tylko ciemne kolorki glownie czasem jakis niebieski...ale czarny nr 1 :)...kochany kolorek...roz i fiolet bleee...niech inni sobie nosza...:)...jednyna slaboscia jaka mi zostala to bielizna...ah...nigdy nie myslalam ze bede miala obsesje na punkcie majtek hehehe...stringi,figi,szorty...wszytsko lubie...wiem ze to smieszne:) a zarazem tragiczne...sama sie z tego smieje... ale to poprawia humor jak pomysle sobie ze uwielbiam kupowac majtki...moze to nie zdrowe...ale moje :)))...majtek w koncu nigdy nie zaduzo :P...dobre i dla ducha i dla ciala i dla zmyslow i dla.... dla wszystkiego...:)...i buciki lubie ale to chyba wiekszosc dziewczyn tio lubi...tio moja obsesja nr 2 :)...

zapalniczka : :